A co z tymi, którzy nie planują wyjazdu? Autorzy raportu winą obarczają wszystkim obecną sytuację finansową. O 9 punktów procentowych urósł odsetek osób, które wskazują na jej pogorszenie. Deklaruje tak już 41 proc. badanych w skali kraju. Ograniczają wydatki i rezygnują z wypoczynku, bo ich na niego nie stać.
Spis treści1 Lista rzeczy na wakacje w domku holenderskim2 Lista rzeczy na wakacje w wynajętym namiocie willowym3 Lista rzeczy na wakacje w zakwaterowaniu typu Glamping4 Lista rzeczy na wakacje pod własnym Jak to wszystko zapakować do auta?5 15% zniżki na akcesoria kempingowe, odzież i buty turystyczne najlepszych firm 6 w sklepie 7 KOD: GLOBTROTEREK218 Podsumowanie i lista rzeczy pod namiot do pobrania w pdfPlanujecie urlop na kempingu? Rodzinne wakacje pod namiotem? Zastanawiacie się czy o czymś nie zapomnieliście? Bez obaw. Dzisiaj w naszym cyklu Europejskie kempingi podzielimy się z Wami naszą check-listą kempingową. Z nią na bank wszystko spakujecie 🙂 To zestaw rzeczy, które musicie ze sobą zabrać do domku kempingowego, wynajętego namiotu willowego lub pod własny namiot. Do tego praktyczne wskazówki na co zwracać uwagę przy wyborze sprzętu biwakowego i jak to wszystko zapakować do auta 😀 Lista rzeczy na wakacje w domku holenderskimDomki, zwane też mobile homami to w pełni wyposażone domki wakacyjne, z wydzielonymi sypialniami, kuchnią, częścią jadalną oraz łazienką i trzeba zabrać:Poszewki i prześcieradła. Na wyposażeniu domku zwykle są poduszki, koce lub kołdry. Ale nie ma bielizny pościelowej. Musicie zabrać własne lub za dopłatą domówić kempingowe. Wymiary pościeli są standardowe. W większości domków łóżko małżeńskie to 160 x 200, a pojedyncze 90 x 200 cm. Choć mogą się trafić małe odchylenia 😉 Prześcieradła warto zabrać te z gumkami. Na łóżko pojedyncze najlepiej też zabierać duże prześcieradło, bo zdarzyło się nam że standardowe okazywało się za wąskie. Inną opcją jest wzięcie śpiworów lub prześcieradeł do odpalenia kuchenki na śmieciPłyn do mycia naczyń i gąbkaRęczniki papierowe lub kuchenneŚciereczkiPapier toaletowy. Z reguły w domkach na wyposażeniu jest tzw. starter, czyli 1-2 rolki. Warto zabrać ze sobą choć 1 rolkę, by nie zacząć wakacji od niemiłej niespodzianki. Potem zawsze można dokupić 😉Domek kempingowyZobacz: Rodzaje zakwaterowania na kempingu – dokładny opis czego możecie się spodziewać rezerwując domek lub rzeczy na wakacje w wynajętym namiocie willowymNamiot willowy to duży namiot z dwoma lub trzema sypialniami, kuchnią z dużą lodówką, kuchenką i niezbędnymi trzeba zabrać:Poduszki, kołdry / koce i prześcieradła; ewentualnie prześcieradła i śpiworyRęcznikiZapałkiWorki na śmieciPłyn do mycia naczyń i gąbkaRęczniki papierowe lub kuchenneŚciereczkiPapier toaletowyLatarkę, która przyda się szczególnie do wieczornych wizyt w sanitariatach. W namiotach są dostępne lampy, więc wewnątrz jest w miarę dodatkowo zabieramy swój baniak na wodę z kranem. Jest poręczniejszy niż te też lampki przy namiocie 🙂 Takie choinkowe. Rozwieszone na namiocie robią świetny klimat. Mają też zastosowanie praktyczne. Wyróżniają namiot spośród innych identycznych. A to bardzo przydatne gdy wraca się z nocnych animacji czy z wieczornej toalety. Ułatwiają dotarcie do właściwego namiotu szczególnie willowyZobacz: Rodzaje zakwaterowania na kempingu – dokładny opis czego możecie się spodziewać rezerwując domek lub rzeczy na wakacje w zakwaterowaniu typu GlampingGlamping to seria najbardziej komfortowych zakwaterowań. Taki level master domków i namiotów 😉 To nowoczesne domki z pełnym wyposażeniem i namioty z łazienką czy klimatyzacją. Zwykle w cenie macie pościel i ręczniki, więc odpada konieczność zabierania ich z domu. Zostają drobne rzeczy na śmieciPłyn do mycia naczyń i gąbkaRęczniki papierowe lub kuchenneŚciereczkiTabletki do zmywarki – w domkach glampingowych zmywarka jest na wyposażeniu kuchniJeśli nie zabierzecie ich ze sobą to takie drobiazgi bez problemu kupicie w kempingowym glampingowyZobacz: Rodzaje zakwaterowania na kempingu – dokładny opis czego możecie się spodziewać rezerwując domek lub rzeczy na wakacje pod własnym namiotemTutaj będzie zdecydowanie więcej punktów 😉 Ale nie przerażajcie się, to wcale nie oznacza, że trzeba zabrać cały dom i jeszcze pół garażu 😀 tyle duży, żeby bez problemu wszyscy się zmieścili 😉 Najpopularniejsze rodzinne namioty mają zwykle dwie dwuosobowe sypialnie. Ale jeśli potrzebujecie ich więcej, to bez problemu znajdziecie modele z trzema sypialniami, albo namioty modułowe, które można dowolnie łączyć tworząc swoją indywidualną konfigurację. Fajnie jak namiot ma spory przedsionek. Będziecie tam trzymać bagaże, stół i krzesła, dlatego nie może być mikroskopijny. Przedsionek w naszym namiocie ma 6 m2 i to w zupełności nam wystarcza. Warto pamiętać o tym, że parcele na kempingach są różnej wielkości i musicie też na nich zmieścić samochód. Dlatego nie ma też co szaleć i zabierać jakieś ogromne namioty, bo potem możecie mieć problem, żeby na parceli się zmieścić. Nasz namiot ma długość 610 cm i szerokość 210 cm. Czasem wchodził na cechą namiotu jest sposób jego rozkładania i składania. Obecnie prym wiodą namioty samo-rozkładający się i faktycznie jest to opcja, która potrafi oszczędzić sporo czasu. Warto więc zabrać taki namiot, który szybko można też uwagę na wentylację namiotu – na ilość i umieszczenie okien wentylacyjnych. Im więcej otwieranych i zabezpieczonych moskitierą tym lepiejOstatnio pojawiły się również namioty z UV. To też opcja warta zastanowienia. Sami mamy budkę kempingową z UV, o której napiszemy kilka punktów niżej, ale już teraz potwierdzamy, że faktycznie w takiej budce jest zdecydowanie chłodniej niż w się przyda przy rozbijaniu namiotu?Filmik instruktażowy 🙂 Każdy namiot ma instrukcję obsługi, ale czasem dłużej się ją rozszyfrowuje niż rozkłada się namiot. Dlatego my ściągnęliśmy na telefon film jak rozkładać i składać namiot. Genialna rzecz 😉 Jeśli producent Waszego namiotu nie przygotował video to sami go nagrajcie. I tak koniecznie trzeba rozłożyć namiot przed wyjazdem, żeby sprawdzić czy nie ma uszkodzeń fabrycznych. Wtedy warto nagrać sobie taką ściągę krok po kroku. Filmik szczególnie przyda się tym, którzy wyjeżdżają pod namiot raptem 1-2 razy w roku i po prostu nie pamiętają co i z czym trzeba połączyć 🙂Dodatkowe śledzie. Zawsze warto mieć zapas, szczególnie jeśli podczas jednego wyjazdu rozbijacie się w kilku miejscach. Często się zdarza, że śledź się wygnie, połamie lub nie da się go wyciągnąć z do wbijania śledzi, żeby nie musieć biegać po okolicy w poszukiwaniu odpowiedniego kamienia 😉 Młotek najlepiej metalowy, nie gumowy czy kauczukowy – gdyż tymi młotkami bardzo ciężko wbija się śledzie w mocno utwardzone lub żwirowate parcele i szybko się zużywają (guma/kauczuk się kruszy).Dorzućcie też uchwyt do wyciągania śledzi. Przyda się przy składaniu do spaniaKarimaty – zdecydowanie najtańsza i najmniej komfortowa maty samopompujące czy łóżka polowe – zdecydowanie wygodniejsze 😉 ale zajmujące sporo więcej (sprawdźcie przed wyjazdem zakres temperatur w jakich należy ich używać tak, żeby na wakacje w Hiszpanii nie zabrać przypadkiem śpiworu zimowego 😉 )Przy sporych upałach przydają się prześcieradła turystyczne. To takie bawełniane wkładki do do materaca. Na początku mieliśmy nożną, ale pompowanie trwało wieki. Potem kupiliśmy ręczną, co trochę przyspieszyło pompowanie i spuszczanie powietrza. Ale teraz dojrzewamy do zakupu elektrycznej 😉My od kilku lat korzystamy ze Sleepin’Bed dostępny w jednej ze sportowych sieciówek. To dwuosobowy materac, z prześcieradłem, doczepianą kołdrą i dwoma poduszkami. Z czystym sumieniem możemy polecić 🙂Stolik i krzesłaStolik i krzesła to kolejne rzeczy poprawiające komfort wypoczynku. Na czymś przecież trzeba postawić talerz, kubek czy pograć w planszówki. Musi być też odpowiednio duży, by całą rodziną wspólnie zjeść śniadanie przy stole. Ważną rzeczą jest, żeby miał regulowaną wysokość nóżek. Często można wykręcić dolną część nóżki, by dopasować stół do nierówności naszego stołu dołączone są cztery kempingowe taborety. Jeśli to są jedyne siedziska w namiocie to po jakimś czasie zapragniecie czegoś z oparciem. Dlatego warto też wrzucić do samochodu składane krzesła kempingowe. Będzie Wam dużo i kuchenkaStrzałem w 10 był zakup kempingowej lodówki. Takiej, której system chłodzenia to nie jeden wentylatorek i trochę styropianu, lecz umożliwiającej chłodzenie do dowolnie ustawionej temperatury, ba nawet mrożenia 😉 Genialna rzecz! Dzięki niej zakupy robimy raz na kilka dni w najbliższym supermarkecie, który jest znacznie tańszy niż kempingowy. Nie dość, że się nic nie psuje to jeszcze łyk schłodzonego napoju podczas upałów jest bezcenny 😉 Minusem takiej lodówki jest jej wielkość i waga. Nam zajmuje sporo bagażnika. Ale coś za coś 😉Musimy Wam też tu napisać, że na niektórych kempingach istnieje możliwość wypożyczenia lodówki na miejscu. W większości przypadków wygląda to tak, że pracownicy kempingu dowożą Wam lodówkę na parcelę. Ale widzieliśmy też małe kempingi, gdzie lodówki umieszczone były w jednym miejscu i dostaje się dostęp do kuchenki stanowią kuchenki gazowe. My korzystamy jednak z jednopalnikowej kuchenki indukcyjnej. Nie musimy się wtedy martwić o to na ile starczy nam gazu i pamiętać o zapałkach 😉Z innych sprzętów kuchennych, które się przydają, wymienię jeszcze czajnik elektryczny i toster. Co prawda zdarzyło nam się parokrotnie wysadzić czajnikiem korki 😉 Ale kto nie ryzykuje ten nie pije o poranku ulubionej kawki 😀Gdy idziemy na plażę czy na wycieczkę, chłodne napoje czy jedzenie zabieramy do torby termicznej z wkładami kuchenne i wyposażenie kuchni kempingowejskładany mebel kuchenny to spora talerze, kubki, sztućce, garnek z pokrywką, patelnię z osłoną na pryskający tłuszcz, durszlak, chochelkę, trzepaczkę, komplet noży kuchennych, packi, przyprawy, deskę do krojenia i składana miska turystyczna do przenoszenia brudnych kuchenne, ręczniki, płyn do mycia naczyń i gąbka. polecamy też składany kanister na wodę z kranikiem, choć zamiast niego można korzystać z butelek po i oświetlenie w namiocieŻeby korzystać z prądu musicie mieć specjalną przejściówkę do podpięcia się do skrzynki z prądem. To trzybolcowa wtyczka do kupienia w sklepach z wyposażeniem do kamperów i przyczep. Bez niej nie podepniecie się do przewidzieć jak daleko Wasza parcela będzie oddalona od puszki z prądem. Czasem jest tak, że puszkę macie tuż przy parceli, a czasem trzeba pociągnąć kabel przez całą alejkę. My mamy dwa przedłużacze zewnętrzne, każdy o długości 50 metrów. Nigdy nam nie zabrakło, ale czasem kabla było na są też przedłużacze z wyłącznikami. My mamy dwa, każdy z kilkoma gniazdkami. Im więcej tym lepiej, unikniecie walki o gniazdka do ładowania telefonów i innych sprzętów elektronicznych 😉Korzystamy z lampek turystycznych ładowanych przez USB. Starczają na długo, więc nie ma konieczności częstego ładowania. W każdej sypialni mamy jedną taką lampkę + dodatkowo dwie czołówki, która przydają się gdy poruszamy się po kempingu wieczorami czy w bajerem jest też rozwieszenie na namiocie lampek choinkowych. Nie dość, że robi się fajny klimacik, to jeszcze wieczorami łatwo trafić do właściwego “domu” 😉Przeciwsłoneczna budka wcześniej, że korzystamy również z budki kempingowej. Ma ona poszycie UV, przez co jest w niej znacznie chłodniej niż w namiocie. W budce urządziliśmy sobie kuchnię i jadalnię. Stoi tu stół, lodówka, szafka kuchenna i krzesła. Budka ma dwa wielkie, odpinane okna zabezpieczone moskitierą. Dzięki temu nie straszne nam muchy czy komary 😉 Do budki dokupiliśmy podłogę kempingową, dzięki czemu mamy zabezpieczenie przed deszczem. Warto jednak rozłożyć też taką podłogę przed samym namiotem, unikniemy wtedy wnoszenia piasku do środka przydatne rzeczy na kempinguDo rzeczy, które trzeba zabrać dopisujemy spray na insekty. Psikamy nim najbliższą okolice namiotu i wejście, dzięki czemu unikamy wizyty mrówek i innych insektów. Zabieramy też zmiotkę, szufelkę i worki na na każdym kempingu jest samoobsługowa pralnia. Monety potrzebne do uruchomienia pralki kupuje się na recepcji. Podpowiemy, że dużo lepiej sprawdzają się kapsułki do prania zamiast proszku. A żeby rozwiesić pranie czy chociaż ręczniki potrzebny będzie sznurek i zabierzcie też samoprzylepne łatki do tropiku i podłogi w razie ewentualnego rozdarcia namiotu, czy to wszystko zapakować do auta?Poza wymienionymi rzeczami potrzebujemy jeszcze zapakować ubrania, buty, sprzęt elektorniczny, kosmetyki, rzeczy na plażę, hulajnogi dla całej rodziny, piłkę do nogi i tysiące innych klamotów 😉 To czy się zapakujemy w głównej mierze zależy od tego jak dużym autem podróżujemy. My dotychczas jeździliśmy na kempingi autem typu kombi i minivan, więc przestrzeni w bagażniku było trochę 😉 Co nie zmienia faktu, że jechaliśmy zapakowani po dach, wykorzystując każdą wolną się do toreb podróżnych, a nie do walizek. Torby są dużo bardziej elastyczne i łatwiej je “zgnieść”. Najcięższe rzeczy lądują na dnie bagażnika, a górę dopychamy lżejszymi rzeczami. Całość zabezpieczamy siatką przymocowaną do zagłówków i specjalnych uchwytów w pole do popisu daje też box dachowy, gdzie lądują lekkie i duże rzeczy tj. np. parasol plażowy, piłki itp. oraz ubrania. Te ostatnie pakujemy w lekkie, składane torby turystyczne. Czasem też wykorzystujemy worki na śmieci. Tylko z boxem jest tak, że po przyjeździe na kemping musimy go zdemontować. Wynika to z tego, że praktycznie wszystkie parkingi we Francji, Włoszech czy Hiszpanii mają ograniczniki dla aut powyżej 2,10 – 2,20 m. I nasz van z boxem już się nie mieści 🙁15% zniżki na akcesoria kempingowe, odzież i buty turystyczne najlepszych firm w sklepie KOD: GLOBTROTEREK21Podsumowanie i lista rzeczy pod namiot do pobrania w pdfJak pisaliśmy tego posta to sobie pomyśleliśmy “o matko, ile tych rzeczy jest!” 😉 Ale to tylko tak przerażająco wygląda. Zobaczcie nasz film, w którym wszystko to podsumowujemy: Akcesoria kempingowe dostępne na rynku są naprawdę sprytne i dobrze przemyślane. Zajmują mało miejsca, są kompaktowe i łatwe w transporcie. Mamy też dla Was przygotowaną gotową ściągę z rzeczami na kemping, którą znajdziecie w naszym przewodniku “Bezpieczne wakacje na kempingu”Lista rzeczy na kemping. Pobierz nie zapominajcie o najważniejszej rzeczy, koniecznie zabierzcie dobry humor 🙂 Jeśli macie jakieś pytania odnośnie tego co zabrać na wakacje na kemping to śmiało piszcie w komentarzach. Zapraszamy Was też na naszą grupę na Facebooku – CAMPINGI W EUROPIE, gdzie plotkujemy sobie o kempingach, wrzucamy zdjęcia, filmy i sporo fajnych informacji kempingach. Letnie dni są długie, ale nie na tyle, żeby je marnować. O wyższości kolorowych i wyróżniających się walizek nad czarnymi wiedzą wszyscy zapaleni podróżnicy. W Hiszpanii, z uwagi na sporą liczbę turystów, oryginalna wizualnie walizka prawdopodobnie okaże się jeszcze bardziej przydatna niż zazwyczaj, szczególnie na lotnisku. Macie ochotę spróbować czegoś nowego? Nie byliście w górach od ostatniej wycieczki szkolnej lub nie byliście nigdy? A może zainspirowały Was nasze zdjęcia lub wyzwanie Korony Gór Polski? Doskonale! Przed Wami wspaniała przygoda, masa niezapomnianych wrażeń i litry świeżego górskiego powietrza! Spis treści1 Jak zaplanować wycieczkę w góry?2 Który szlak wybrać? Jak wytyczyć trasę?3 Co spakować w góry?4 Jak spakować się w lato:5 Co spakować w góry zimą:6 Bezpieczeństwo w górach7 Jaka będzie pogoda?8 Gdzie nocować w górach?9 Jak dojechać?10 Z kim iść w góry? W Rodzinnie11 Czego się spodziewać?12 Gdzie szukać inspiracji? Chodzenie po górach to świetna przygoda! Niczym się nie przejmujcie – chętnie opowiemy jak przygotować się do pierwszej wycieczki, co ze sobą zabrać, jak zapewnić sobie bezpieczeństwo i mieć sporo dobrej zabawy. Jesteście u progi wspaniałej przygody! Gotowi? Jak zaplanować wycieczkę w góry? Pierwsze i najbardziej podstawowe pytanie: które góry? Góry górom nierówne, a i wybór jest zdecydowanie większy niż tylko zatłoczone szlaki górskie na Morskie Oko i Kasprowy Wierch :). Na początek radzimy zastanowić się, w jakiej jesteście formie – czy uprawiacie sport, kiedy ostatni raz byliście na pieszej wycieczce, dokąd możecie w miarę sprawnie dotrzeć. Dla takich widoków warto powspinać się na górę. Tatrzańskie granie to najwyższy poziom zaawansowania, ale przyjemności z górskich wędrówek dostarczą również niższe pasma. Delikatne zbocza Gór Świętokrzyskich czy przyjazne szlaki Beskidu Niskiego to doskonały pomysł dla początkujących oraz na wędrówki rodziną. Niższe góry nie oznaczają mniejszych wrażeń – przykładowo przy dobrej pogodzie z Beskidu Sądeckiego rozciąga się przepiękna panorama, dostrzec można nawet Tatry. Który szlak wybrać? Jak wytyczyć trasę? Gdy już zdecydowaliście się na konkretne górskie pasmo, pozostaje przed Wami najważniejsze zadanie: zaplanować całą wycieczkę i wybór konkretnej trasy. Do tego przyda się: Papierowa mapa turystyczna. W dobie wszechobecnej elektroniki pozostajemy konserwatystami i zawsze zabieramy ze sobą tradycyjną mapę. Zajmuje mało miejsca, a do tego nie rozbije się przy upadku, nie wyczerpie się w niej bateria, a jak trzeba- posłuży jako “obrus” do posiłku na szlaku ;). Jej jedyną wadą jest konieczność liczenia w pamięci! Tak, tak, to moze byc nie lada wyzwanie, szczególnie dla młodszych pokoleń. Na zachętę dodamy, że ponoć regularne używanie umysłu zapobiega Alzheimerowi ;)…[dt_gap height=”10″ /] Aplikacje. Tych nie brakuje i naprawę ułatwiają wstępne planowanie, na przykład jeszcze przed wyjazdem z domu. Szybko podliczają łączny czas potrzebny do przebycia danej trasy, pokażą jej profil i sumę podejść. Dodatkowo łatwo można odpowiednio skorygować wycieczkę, gdyby okazało się, że suma przewyższeń jest ponad nasze możliwości. Niestety, choć obecne telefony robią najlepsze sweet focie ever i kręcą mega filmy z rąsi, to nie zawsze można polegać na ich baterii czy wytrzymałości na warunki atmosferyczne (dość wspomnieć, że GOPRowcy z reguły używają oldschoolowych modeli z antenką…). Aplikacje nie powinny więc zastąpić tradycyjnej mapy, a raczej ją wspomagać. W tej chwili najczęściej korzystamy w aplikacji [dt_gap height=”10″ /] Ważne aby mieć jakąś formę mapy przy sobie, na wypadek gdyby trzeba było spontanicznie modyfikować przebieg wycieczki.[dt_gap height=”10″ /] Spokojne doliny czy wymagające szczyty? Zacznijcie od wybrania trasy. Już wiecie, dokąd idziecie i którym szlakiem- świetnie! Co wziąć pod uwagę? średni czas przejścia vs rzeczywisty. Pamiętajcie że długość szlaków wylicza się na podstawie wzorów matematycznych. Weźcie również poprawkę na średnie czasy przejścia – nie uwzględniają one Waszego tempa ani postojów, np. na zdjęcia. warunki pogodowe. Latem skwar może osłabić każdego, a podstawą jest zabranie odpowiedniej ilości wody pitnej. Zimą z kolei szlak może okazać się śliski, co również spowolni tempo marszu… Banał jakich mało, ale przykłady turystów ewakuowanych po nocy znad Morskiego Oka udowadniają, że nie jest to wiedza powszechna. długość dnia. Podobnie jak zmiana pogody, również noc może zaskoczyć, a zmrok w górach zapada trochę szybciej niż na nizinach. Zawsze warto zabrać ze sobą czołówkę aby bezpiecznie ukończyć wędrówk Co spakować w góry? Wiecie już gdzie, jak i kiedy. Czas się spakować. Spokojnie – ważniejsza jest głowa niż choćby najlepszy sprzęt, a na początek spokojnie wystarczy kilka podstawowych rzeczy. Jeśli złapiecie bakcyla, najwyżej dokupicie softshelle, bieliznę termiczną czy praktyczną kuchenkę turystyczną. Na początek do niedługich wycieczek (np. jednodniowych) spokojnie wystarczą, zależnie od pory roku: Jak spakować się w lato: Buty: tu nie ma kompromisu. Buty muszą być górskie, porządne i najlepiej za kostkę. W wersji zimowej powinny być w pełni wodoodporne, a w wersji letniej, na prostsze szlaki dobrze polecamy sandały górskie z zakrytymi palcami. Adidaski naprawdę nadają się tylko na leniwy spacer doliną. Jeśli na jednej rzeczy nie warto oszczędzać, to na butach właśnie- dobre pozwolą przemierzyć długie kilometry, a źle dopasowane uprzykrzą każdą wędrówkę. Plecak: Najlepiej górski, z klamrami na klatce piersiowej i w pasie- wtedy ramiączka plecaka tak nie ciążą. Na plecak warto mieć pokrowiec przeciwdeszczowy, który ochroni nasz dobytek w przypadku ulewy. Skarpety: żadne tam stópki, normalne wysokie skarpety. Najlepiej turystyczne, ale na początek dadzą radę również zwykłe wysokie (byle nie te do garnituru :P). Ważne, żeby dobrze kryły stopę i nie powodowały otarć. Pamiętajcie, że to co wygodne na godzinę, po całym dniu przechadzki może już wygodnym nie być Kurtka/płaszcz przeciwdeszczowy: w górach, nawet w słoneczny dzień pogoda może szybko się zmienić. Na słońce: krem przeciwsłoneczny i czapka- oj, słońce potrafi mocno przygrzać w górach. Podstawowa apteczka: bandaże, coś do dezynfekcji, coś przeciwbólowego, folia NRC Jedzenie: tu warto wziąć pod uwagę, czy planujecie postój w schronisku czy może cały prowiant trzeba wziąć ze sobą. Picie: koniecznie dużo wody- pamiętajcie, chodzenie po górach to zdecydowanie jest wysiłek fizyczny- warto pamiętać o piciu również w zimę, gdy brak pragnienia może być złudny Gotówka: tak, tak, bankomaty i płatności zbliżeniowe nie dotarły na pewne wysokości. Pomyślcie również o opłatach na busy. Dokumenty i telefon “ICE”: zapiszcie sobie numery telefonu służb ratowniczych i numer ICE- kogoś bliskiego, do kogo można by zadzwonić w razie wypadku Góry latem to czysta przyjemność- tyle, że na wschody słońca trzeba wstawać o nieludzkich porach 🙂 Opcjonalnie warto również wziąć: Scyzoryk/nóż: a nuż trzeba będzie przeciąć bandaż lub coś pokroić… Kijki trekingowe: my lubimy chodzić z kijkami, naprawdę jakoś łatwiej się idzie 🙂 Szczególnie jeśli na plecach niesiecie duży plecak. Chusta-komin: na szyję, głowę lub zmarzniętą rękę, taka wielofunkcyjna chusta naprawdę dobrze się spisuje. Spodnie górskie: żeby była jasność- jakieś spodnie i tak trzeba wziąć, dla początkujących pewnie dresiki lub szorty dobrze się sprawdzą. Jeśli jednak chcieć wkręcać się w góry, spodnie górskie z szybko schnącego materiału to jest to! Śpiwór: jeśli planujecie nocleg w schronisku lub pod chmurką. Pamiętajcie, że każde schronisko zawsze wpuści Was na noc, na tak zwany nocleg ,,na glebie”, ale będzie to dokładnie ,,na glebie”. Jeśli macie takie plany, warto wziąć również matę lub materac dmuchany. Pokaźny wybór porządnego sprzętu potrzebnego do wyjścia w góry na każdą okazję znajdziecie np. w sklepie outdoorowym Addnature, specjalizującym się w tematyce górskich wędrówek, campingów i aktywnej turystyki. Nie warto szaleć z zawartością plecaka- wszak cały dobytek będziemy nieść na plecach… Co spakować w góry zimą: To już wyższa szkoła jazdy, ale i górska zimowa turystyka ma różne oblicza. My jesteśmy na etapie niskich tatrzańskich szczytów lub Beskidów, które i tak traktujemy z dużą dawką pokory.. Jeśli nie wybierasz się na w oblodzone Tatry Wysokie, a chcesz iść podziwiać góry zimą, zabierz dodatkowo (zakładamy chodzenie po trasach niezbyt trudnych, przewidzianych dla początkujących): Termos z ciepłymi napojami (kawa, herbata) Wysokoenergetyczne batony, czekolady itp. Organizm potrzebuje energii by utrzymać temperaturę ciała. Ciepłe, ale nie krępujące ruchów rękawiczki. Warto też rozważyć rękawiczki w wersji na cebulkę. Nam taka kombinacja sprawdziła się przy dużych 25 stopniowych mrozach, pozwalając robić zdjęcia: w pierwszej warstwie cienkie rękawiczki do biegania, w drugiej coś grubszego na pięć palców, a na to wszystko klasyczne dwupalczaste. W zależności od wysokości i pogody można wtedy zmieniać zestaw. Specjalne nakładki z kolcami na buty na łatwe szlaki lub oblodzona asfaltową drogę np. z Morskiego Oka Raki- te warto zabrać nawet w niższe góry. Uczęszczane szlaki szybko się obladzają, tworząc prawdziwe lodowe rynny. Krem do twarzy zimowy Czołówka (by mieć wolne ręce) z zapasowym zestawem baterii. Naprawdę, inne zakupy mogą poczekać, przyjdzie czas na drogie i profesjonalne plecaki i praktyczne akcesoria. Na razie po prostu warto dobrze się bawić :)! Ubrany na cebulkę, posmarowany kremem a i tak uśmiech jakiś taki marny :)- na -25C cieżko znaleźć sposób… Bezpieczeństwo w górach Zdecydowanie najważniejszy aspekt każdej górskiej wycieczki. Bo choć niezdobytych szczytów chyba już nie ma, a i polskie góry do najniebezpieczniejszych nie należą, jedno jest pewne- one wciąż zbierają śmiertelne żniwo. Szczególnie w naszych czasach, gdy nowe technologie i wypasiony sprzęt zdają się być rozwiązaniem wszystkich problemów, łatwo jest wyłączyć myślenie. Widzieliśmy ludzi, którzy na niedokładnych aplikacjach sprawdzali pogodę, w czasie gdy nad nimi kłębiły się ewidentnie burzowe chmury. Słyszeliśmy od GOPRowców o dzielnych piechurach, którzy zimową porą, wyposażeni w raki i czekan, udawali się na zaśnieżone szlaki – tyle tylko, że tym sprzętem w ogóle nie umieli się posługiwać… Coraz gorzej idzie nam też odczytywanie sygnałów przyrody, np. tych zwiastujących zmianę pogody- po prostu na co dzień nie musimy tego robić. Góry są równie piękne, co niebezpieczne- podchodźmy do nich serio. Dlatego do wycieczki w góry trzeba podejść z pokorą- nie, nie jesteśmy niezniszczalni, nie, nie znamy się na wszystkim i naprawdę niczego nie musimy udowadniać. Niestety, każdy błąd może słono kosztować, a bycie obiektem akcji ratunkowej nie jest powodem do dumy. Dlatego koniecznie trzeba pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa- sprawdzać GOPRowskie komunikaty pogodowe i lawinowe, nosić przy sobie apteczkę z podstawowymi lekami i folią termiczną, wybierać szlaki dostosowane do naszego doświadczenia i kondycji i przede wszystkim nie ,,kozaczyć”. Pakując apteczkę, weźcie pod uwagę fakt, że może to Wy będziecie musieli udzielić pomocy innemu turyście- w górach nie myślimy tylko o sobie. Zaleca się poinformowanie kogoś o planowanej trasie- znajomych, którzy zostali w domu lub, gdy wędrujemy między schroniskami, GOPRu, poprzez wpisanie się do schroniskowej księgi wyjść i powrotów. Jeśli na początku nie czujemy się pewnie, lepiej wybrać bardziej popularny szlak, na którym istnieje większa szansa na spotkanie innych ludzi. Bardzo ważne jest też zapisanie numerów alarmowych- w chwili, gdy coś się wydarzy, nie będzie czasu by szukać takich danych. Zwracajcie też uwagę na szlak- którą trasą idziecie, jaki charakterystyczny punkt minęliście ostatnio i kiedy to było. Warto, żeby wszyscy uczestnicy mieli takie rozeznanie i pozostawali czujni – nigdy nie wiadomo, kto będzie musiał sięgnąć po telefon i opisać ratownikom lokalizację wypadku. Alternatywnie polecamy ściągnięcie aplikacji Ratunek, dzięki której za pomocą trzech kliknięć wezwana zostanie pomoc w miejsce określone przez GPS Waszego telefonu. Dzięki dokładnej lokalizacji pomoc może być skuteczniejsza, a sygnał alarmowy dotrze do centrali nawet gdy brakuje zasięgu. Jaka będzie pogoda? W mieście to może mniej istotne pytanie, ale w górach, gdzie aura może zmienić się błyskawicznie, monitorowanie pogody jest niezwykle ważne. Najlepszym źródłem są komunikaty GOPRu, dostępne na stronie lokalnego GOPRu lub w schroniskach. Pamiętajcie, że pogoda w miasteczku w dolinie może być diametralnie różna od tej w wyższych górskich partiach. Może to banał, ale warto podkreślić, że, przykładowo, sprawdzanie prognozy dla Zakopanego na aplikacji w telefonie nie ma przełożenia na np. warunki na Zawracie. Pogoda w górach może zmienić się bardzo szybko. Istotne jest też dostosowanie ekwipunku do warunków pogodowych. Wyziębienia albo przegrzania to obok urazów mechanicznych (na których pojawienie mamy być może mniejszy wpływ) największa bolączka ratowników. W przypadku ciepłego, letniego dnia, weźcie ze sobą wystarczająco dużo wody i coś na głowę. Uwierzcie, przez cały dzień może nie być ani chwili cienia, a przy tak intensywnym wysiłku, organizm traci bardzo dużo płynów. Pamiętamy naszą wycieczkę Wielką Pętlą w Bieszczadach– niby ledwie początek czerwca a pogoda zaskoczyła nas 35-stopniowym upałem. Na trasie okazało się że trochę ponad 2 litry na głowę to za mało, zapasy wody skończyły się zaskakująco szybko i musieliśmy ratować się wodą z górskich strumieni… była pyszna! Ale za to gdy utrafimy na okno pogodowe… Jednocześnie nawet w pogodny dzień na wierzchołku góry będzie zdecydowanie chłodniej- koniecznie trzeba mieć więc coś ciepłego. Niech nie zwiedzie Was słoneczny dzień, pogoda może szybko się zmienić i okaże się , że płaszcz przeciwdeszczowy jednak nie był fanaberią. Podobnie rzecz ma się w przypadku zimowej wycieczki- w trakcie naszych spacerów po Pieninach przy -25C, mieliśmy na sobie kilka różnych warstw ubrań, które raz zakładaliśmy, raz zdejmowaliśmy, w zależności od warunków. Przy mroźnej aurze nie ma żartów… Folia termiczna, gorąca herbata czy krem na twarz to w takich warunkach również podstawa. Posługujemy się tu może dość ekstremalnymi przykładami, ale warto pamiętać, że w górach polegacie na sobie- niewykluczone, że od najbliższego schronienia będzie dzielić Was nawet kilka godzin marszu. Gdzie nocować w górach? Niby podstawowa sprawa, ale… Po pierwsze wiele pasm górskich to parki narodowe, gdzie biwakowanie i chodzenie po zmroku jest zabronione ze względu na aktywne w nocy zwierzęta. W innych wypadkach istnieje opcja noclegu w namiocie, choć w Polsce akurat z prawnego punktu widzenia to nie taka prosta historia- ale to osobny temat. Z pewnością noc w namiocie na zboczu jakiejś górki może być niezapomnianym przeżyciem- mamy świetne wspomnienia z Beskidu Niskiego. Nocleg ,,na dziko”, pod namiotem, to niesamowita przygoda! W przypadku wycieczki wędrownej, prawdopodobnie najbardziej intuicyjną opcją pozostaje nocleg w schronisku. Choć schroniska górskie mają obowiązek przyjąć wędrowca w przypadku, gdy wiadomo, że ten nie da rady czy nie zdąży zejść do doliny (choć w takich wypadkach oferują tzw,, glebę” czyli dosłownie jedynie dach nad głową), nie warto stawiać sprawy na ostrzu noża. W schronisku zawsze znajdziecie kąt na noc i wrzątek. Polecamy zadzwonić do schroniska i zarezerwować miejsce oraz dopytać, czy oferują pościel czy też musicie uzbroić się w śpiwory. Sporo schronisk, szczególnie w Tatrach, nie jest w stanie obsłużyć wszystkich turystów- miejsc w Dolinie Chochołowskiej lub Dolinie Pięciu Stawów brakuje na kilka tygodni do przodu. Jak dojechać? Najbardziej ekologicznie oczywiście transportem publicznym. Jeśli jednak wolicie komfort własnego samochodu, przemyślcie kwestię zostawienia samochodu na parkingu. W Tatrach trzeba liczyć się z dodatkowymi opłatami z tego tytułu i korkami, w innych górach publiczny parking wciąż należy do rzadkości. Czasem udaje się podrzucić samochód jakiejś agroturystyce, ale trzeba zawczasu się na to umówić. Z kim iść w góry? W grupie Może to proste pytanie, a jednak pokusimy się je zadać. Mówią, że ,,jeśli chcesz kogoś dobrze poznać, musisz zabrać go w góry”. Cóż, chyba coś w tym jest i nie mówimy tak tylko dlatego, że właśnie na górskich szlakach rozwijała się nasza znajomość ;). Chodzenie po górach to nie tylko spektakularna fotka na szczycie – często to wysiłek, dyskomfort, obtarcia, zimno czy dłużące się podejścia. W takich sytuacjach dość szybko okazuje się, jak reagujecie na takie niedogodności – marudzeniem czy może z poczuciem humoru? Wyjście grupą w góry to doskonała integracja. Wspólna wycieczka to również umiejętność myślenia za grupę- szlak to nie jest dobre miejsce na indywidualizm i forsowanie swoich racji. Nierzadko trzeba dostosować się do najsłabszej osoby i schować swoje ambicje do kieszeni. Dlatego dobrze wybrać się w góry z kimś, kto ma podobne priorytety i oczekiwania jak Wy. Pobudka o 4 rano na wschód słońca czy niespieszne śniadanie w schroniskowym klimacie? Bicie nowych rekordów prędkości na szlaku czy może spokojny spacer z przerwami na zdjęcia? Dwugodzinny postój na obiad czy szybka kanapka na kamieniu? Kto bierze termos, a kto robi prowiant? Polecamy rozważne dobranie partnerów do wycieczek i dogadanie szczegółów. Solo Kolejną opcją są górskie wycieczki w pojedynkę, które również mogą być ciekawym sposobem na poznanie samego siebie. Wtedy jednak należy naprawdę przemyśleć kwestię bezpieczeństwa- możecie polegać naprawdę tylko na sobie. Czy macie wystarczająco dużo jedzenia i ubrań? Samotne wycieczki pozwalają na spokojnie pobyć z samym sobą. Czy nie przeliczyliście swoich sił? Kto wie o Waszej wycieczce i jej dokładnej trasie? Jak wezwiecie pomoc, jeśli będzie to potrzebne? Nie chcemy Was absolutnie zniechęcić do formatu solo, jednak warto podejść do takiej wyprawy z jeszcze większą ostrożnością. Rodzinnie Coraz więcej widujemy też rodzin z dziećmi- i to nie tylko w górskich dolinach. Producenci plecaków turystycznych oferują naprawdę wypasione nosidełka dla dzieci, w których maluchy mogą bezpiecznie podziwiać góry. Należy jednak pamiętać aby dostosować program wyjścia do dziecka- bycie noszonym też kiedyś staje się nudne, a nieoczekiwane potrzeby berbecia ciężko zaspokoić na środku szlaku Z partnerem lub rodziną- wspólne przygody cementują związki. Producenci plecaków turystycznych oferują naprawdę wypasione nosidełka dla dzieci, w których maluchy mogą bezpiecznie podziwiać góry. Należy jednak pamiętać aby dostosować program wyjścia do dziecka- bycie noszonym też kiedyś staje się nudne, a nieoczekiwane potrzeby berbecia ciężko zaspokoić na środku szlaku, jak np. na Szczelińcu. Czego się spodziewać? Masy radości i fajnych przygód! Może czasem nie będzie łatwo, ale dobre wspomnienia zostają na zawsze. Do zobaczenia na szlaku! Gdzie szukać inspiracji? Oczywiście na Polska Po Godzinach :). Zapraszamy do zakładki ze wszystkimi naszymi wypadami górskimi– może coś Was zainspriuje? Follow me! NcihP.